Southampton

Southampton
© rafal_ost - wszelkie prawa zastrzeżone.
Poprzednie zdjęcie:
Polonez Truck
album  postcard_off Następne zdjęcie:
Kruszynka

Southampton

Opis: Jako, że zmieniam miejsce zamieszkania, postanowiłem się podzielić z Wami kilkoma obrazkami z nowego adresu - albo jego okolic. Mercedesy Bluestara pojawiły się już na tej galerii, ale tym razem mogę powiedzieć kilka słów więcej.

Southampton jest miastem dość dużym - 200 tysięcy, ale z aglomeracją, która jest dość ciasno upakowana, ta liczba zwiększa się nagle do 800. Także jest gdzie jeździć i czym jeździć, choć to ostatnie nie może obejść się bez typowo angielskiego kolorytu i rozwiązań, które nam mogą wydawać się absurdalne.

Komunikację na obszarze Southampton zapewniają 2 główne spółki - First i Bluestar oraz kilka mniejszych. Numeracja linii dubluje się praktycznie w 100 procentach, w dodatku obie firmy mają zwyczaj konkurowania ze sobą przez uruchamianie takich samych tras, więc jest niezły chaos. Jest 8 Bluestara i 8 Firsta, i tak dalej. Trzeba się pilnować, szczególnie w centrum, bo można skończyć bardzo daleko od miejsca, gdzie się chciało dojechać. Najlepszą metodą jest orientowanie się po kolorach - Bluestary są, jak łatwo zauważyć, niebieskie, a Firsty... w każdym innym kolorze, choć najczęściej czerwone lub w odcieniach fioletu.

Bilety miesięczne oczywiście każda spółka ma osobne i nie są wzajemnie honorowane. Jest wprawdzie takie coś jak karta SolentGo, która została pomyślana głównie dla osób jeżdżących na wakacje na pobliską Wyspę Wight (jest ważna również na promach), ale 1) nie można jej kupić na dłużej niż 7 dni i 2) kosztuje koło 100 funtów. Masakra.

Miłym dodatkiem są natomiast linie uruchamiane przez miejscowy uniwersytet (oznaczane karkołomnymi kombinacjami jak U1H, U2C, U6W i t d.), z których korzystać może każdy - i są zintegrowane taryfowo z Bluestarem. Nie mogę powiedzieć nic złego na temat częstotliwości - w centrum autobus praktycznie pojawia się co 2-3 minuty przez większość dnia. Wieczorami częstotliwość spada do 20 minut, ale jest znośnie. Sporo tras wychodzi poza miasto - widoczna na zdjęciu 8 jedzie z centrum do bardzo odległego Calshot, położonego na drugim brzegu Southampton Water (czyli długiej zatoki, powstałej u ujścia dwóch rzek - Test i Itchen) i robiąc wielkie "V", które zajmuje ok. godziny.

Problemy z porozumieniami "międzygminnymi" i finansowaniem dotknęły również tych rejonów i obecnie część linii ma bardzo pocięte kursy - do tego stopnia, że nie sposób jest się dostać do i z miasta w i po godzinach pracy, trzeba się zdawać na drogą kolej. Problem ten dotyka również mnie - moje nowe miejsce pracy znajduje się już poza Southampton, i dostanie się tam na 8 rano będzie wyzwaniem (kiedy składałem podanie o pracę autobusy jeszcze jeździły). Zostaje kolej albo inwestycja w rower :)

Co do taboru - w pewnych momentach można się poczuć jak na kontynencie. Po mieście kursuje spora flota Citaro i Scanii - oczywiście wszystko krótkie, bo na Wyspach przegubowce jedzą dzieci. Piętrusy nie występują w tak wielkich ilościach jak w innych miejscach, w których byłem - dominują na liniach uniwersyteckich. Mimo wszystko jednak, po wszechogarniającej zadupności małego Salisbury, przeprowadzka do Southampton sprawia, że czuję się znów jak człowiek :)
Autor zdjęcia: rafal_ost
Słowa kluczowe: Citaro, Waterloo Road, Southampton, Bluestar, linia8
Kategorie: komunikacja miejska i podmiejska, Wielka Brytania, zagranica
Dostępność: widoczne dla wszystkich
Data: 21.01.2015 00:09
Wyświetleń: 2571
Data wykonania zdjęcia: 19 stycznia 2014
Rozmiar pliku: 255.8 KB

EXIF:

Model: COOLPIX L120
Producent: NIKON
Długość ogniskowej (dla klatki 35mm): 47, mm
Długość ogniskowej: 8.4mm
Wartość przysłony: f/3.6
Czas ekspozycji: 1/400 sek.
Tryb naświetlania: Automatyczny
Data utworzenia: 19.01.2014 12:15:34




[Przełącz na mobilną wersję tej strony]

© 2024 Ukalo & Pewusoft. Napędzane piwem i 4images 1.9 Copyright © 2002-2024 4homepages.de
Strona zawiera poprawny XHTML oraz śladowe ilości orzechów laskowych.