Dwa Światy
Polecane!

Dwa Światy
© klos - wszelkie prawa zastrzeżone.
Poprzednie zdjęcie:
MZK#278
album  postcard_off Następne zdjęcie:
Równie piękne tło z drugiej strony

Dwa Światy

Opis: Dwa Światy - dwie rzeczywistości.
Wsiadając w pociąg osobowy na dużej, przesiadkowej stacji zewsząd ogarniała mnie kolejowa nowoczesność. Współczesne składy podmiejskie, pociągi międzynarodowe, odnowione budynki stacyjne. Otoczenie zdradzało rzeczywistość - stare, zapuszczone budynki przemysłowe i okoliczny, śmierdzący gorzałą bar, gdzie znudzona sprzedawczyni serwowała wymyślne potrawy w otoczeniu zdezelowanych stołów zajętych przez miejscowych smakoszy trunków wyskokowych.
Cały urok zakłócił EN57 z ostatnich lat produkcji, kanciaty, można by rzec - udający współczesność, z trudem wpisujący się w cały ten krajobraz.
Można przypuszczać, że jednostka z lat 90. będzie prezentować powiew nowości względem innych EN57. Jakże się zdziwiłem, a jak ucieszyłem, gdy okazało się, że wnętrze nie zostało niczym skażone, paradoksalnie - im nowszy ezt, tym większy urok.
Czerwone, miękkie skajowe siedziska, stare lampy i znany wszystkim laminat.
Bzyczek, drzwi zamykają się z łomotem. Ruszamy. Słońce ma sie ku zachodowi. Mknąc w pustym przedziale, wychylając się przez okno podziwiam uroki kujawskich stacji, których lata świetności dawno minęły. Zabite deskami okna i drzwi, ślady okolicznych Kujawskich Kolei Dojazdowych, zarośnięte tory stacyjne i to słońce,k które z minuty na minutę chyliło się coraz niżej za linią horyzontu... Pociąg, jakby nie wzruszony klimatem, mknie przed siebie osiągając niebotyczną prędkość 110 kilometrów na godzinę. Wszystko drży i trzeszczy, niespokojny bieg wózków daje się we znaki. Kierownik pociągu rutynowo sprawdza bilety rzucając jakimś żartem. Niedługo później powrócił - czy nie bawi się pan drzwiami? Zapaliła nam się stosowna kontrolka na pulpicie - rzekł. Zdezorientowany zrobiłem wielkie oczy i z ciekawości udałem się do przedsionka wejściowego. Nic dziwnego, że kontrolka paliła się jak oszalała, skoro drzwiami podczas jazdy miotało szaleńczo w dwóch płaszczyznach...
Słoneczka kula skryła się gdzieś za lasami, zaś otoczenie spowił mrok szarówki. Ktoś zapalił światło w przedziałach, ktoś inny przetoczył się z wagonu do wagonu słuchając muzyki.
Mknęliśmy dalej, ku narastającej frajdzie i uciesze. Jakby na ironię od czasu do czasu mijaliśmy nowoczesne składy PKP InterCity, które zmierzały w kierunku przeciwnym.
W końcu osiągnęliśmy stację docelową - Toruń Główny. A był to dopiero początek wielkiej, czterodniowej wycieczki pociągami osobowymi dookoła Polski, od Helu po Czechy. Wycieczki, podczas której udało mi się poznać więcej znaczących uroków lokalnych kolei, które jakimś cudem, na przekór wszystkiemu, wciąż trwają.

Pociąg rel. Kutno-Toruń, prowadzi EN57-1944. 30 kwietnia 2016 r.
Autor zdjęcia: klos
Słowa kluczowe: EN57, szlak, Toruń
Kategorie: kolej
Dostępność: widoczne dla wszystkich
Data: 03.05.2016 23:03
Wyświetleń: 1292
Data wykonania zdjęcia: 30 kwietnia 2016
Rozmiar pliku: 348.2 KB




[Przełącz na mobilną wersję tej strony]

© 2024 Ukalo & Pewusoft. Napędzane piwem i 4images 1.9 Copyright © 2002-2024 4homepages.de
Strona zawiera poprawny XHTML oraz śladowe ilości orzechów laskowych.